Każdy Dzień oznacza nowe dwadzieścia cztery godziny. Każdy Dzień sprawia, że wszystko na nowo staje się możliwe. Obojętnie czy żyjesz, czy giniesz, możesz mieć tylko jeden Dzień naraz. Czasem słońce zachodzi wcześniej. Nie ma Dnia, który trwałby wiecznie.

maja 05, 2016

Quantico: Fatalne Biuro Idiotyzmu

Quantico
czyli witamy w Fatalnym Biurze Idiotyzmu

Majówka to idealny czas na seriale i książki (chyba, że uczysz się do matury). Więc znalazłam sobie dwa: Quantico i Shadowhunters. Co do drugiego: oglądałam już w lutym gdy dopiero wychodził, ale poddałam się bo liczyłam na coś lepszego (jak dla mnie serial rozkręca się dopiero pod koniec, czekam na drugi sezon i lecem przeczytać drugą część Darów Anioła ♥). 


Plakat średnio zachęca, ale pierwsze minuty 1x01 tak. A potem wbija z każdą minutą w fotel bardziej i bardziej. 


Grupa rekrutów przechodzi szkolenie w bazie FBI. Jeden z nich jest odpowiedzialny za największy zamach terrorystyczny na terenie Stanów Zjednoczonych po 11 września. (źródło: Filmweb)

Opis filmwebowski jest prawie (przynajmniej dla mnie) tak bardzo zachęcający jak plakat. Ale tutaj to chyba plus, bo jedno słowo za dużo mógłoby być już spoilerem...




Jeśli szukacie serialu który zmusi Was do myślenia: znaleźliście. 
Myślicie, że Pretty Little Liars ma skomplikowaną fabułę? Hahaha :D 

Do bohaterów mam mieszane uczucia, może dlatego, że z nimi nigdy nic nie wiadomo. Uwielbiam Alex, Shelby, Caleba i Drewa

Serial jest oczywiście fikcją, ale tutaj musi być ziarenko prawdy. Chodzi mi o szkolenie agentów FBI. Myślałam, że chemia to piekło, myliłam się. FBI robi wszystko, by ich agenci byli najlepsi. Każde zwycięstwo wymaga ofiar, każdy sukces niesie strach. 
Prócz tradycyjnych zajęć fizycznych (samoobrona, gry terenowe etc) stosują czasem kontrowersyjne metody nauczania. Czasem...

Rekruci FBI nie są szóstkowymi uczniami, którzy od najmłodszych lat pilnie strzeżą prawa.

Wkurza mnie jedna rzecz, i uwaga na malutki spoiler: przeskoki w czasie. Widzimy jak wszyscy trenują, uczą się a potem: Alex po zamachu, bom, bom, bom, bach. A potem znowu jesteśmy w Quantico. I znowu te kilka miesięcy później, zamach, bom, bom, bom, bach. 
Wystarczy przeskok w czasie i wiemy, kogo przyjęli, kogo wywalili, kto z kim, jakie stanowisko, jaki wynik etc... Takie "spoilery" nie są fajne.
Z drugiej strony, można by powiedzieć, że to plus... Ale nie dla mnie. Wolałabym najpierw poznać ich losy w Quantico, a potem zamach.
















Ale plusem jest soundtrack. Bardzo podobają mi się piosenki, zresztą znałam kilka z nich na pamięć nawet przed oglądaniem Quantico.

Do kilku rzeczy można by się przyczepić, że naciągane, sztuczne czy coś. Z drugiej strony, chyba nikt z autopsji nie powie nam, jak wygląda szkolenie na agenta FBI albo jego praca.


Jeszcze nie miałam okazji zobaczyć najnowszego odcinka (1x20 Drive), gdyż nie ma napisów polskich. Gdyby to był Teen Wolf lub Pretty Little Liars, oglądałabym bez ale w Quantico są słowa, które ledwo znam po polsku, więc co tam angielski :P 

Ogólnie oceniam serial na... 7,5/10 


Ktoś ogląda? Ktoś oglądał? Ktoś ma zamiar oglądać? ♥








Info:
Sezony: 1
Odcinki: 22 (20)
 Produkcja: ABC Studios/USA
Obsada: Priyanka Chopra (Alex),
Jake McLaughlin
(Ryan), Johanna Braddy (Shelby),
Graham Rogers (Caleb), Josh Hopkins (Liam)