Każdy Dzień oznacza nowe dwadzieścia cztery godziny. Każdy Dzień sprawia, że wszystko na nowo staje się możliwe. Obojętnie czy żyjesz, czy giniesz, możesz mieć tylko jeden Dzień naraz. Czasem słońce zachodzi wcześniej. Nie ma Dnia, który trwałby wiecznie.

maja 20, 2016

The 100: The future is about more than surviving.

The 100
"The future is about more than surviving."

Gdybym miała robić ranking "Top 10 seriali", The 100 byłoby w Top 3 a może nawet na pierwszym miejscu. Pokochałam The 100 już od pierwszego odcinka. Pokochałam bohaterów (to nic, że 3/4 z nich jest martwa, to nic). 

O czym jest ten super naj naj naj serial? ♥

Nuklearna wojna niszczy cywilizację na planecie. Po wielu latach ze statku kosmicznego z ocalałymi ludźmi zostaje wysłana na Ziemię grupa nieletnich przestępców w celu kolonizacji. 

W skrócie: Igrzyska Śmierci & Zagubieni


maja 16, 2016

"Król" w papierowej koronie

Król
W papierowej koronie

Od jakiegoś czasu na moim książkowym stosiku (który prawie sięga już sufitu) leżała pozycja "Król" Katarzyny Ryrych. Myślę, że króciutka książka to będzie coś idealnego na odstresowanie. 

Patryk miał wszystko. A potem wspólnik ojca zrobił przekręt. I już nastęnego dnia zamiast obudzić się w pięknym jednorodzinnym domku, obudził się w Brooklinie. 

maja 05, 2016

Quantico: Fatalne Biuro Idiotyzmu

Quantico
czyli witamy w Fatalnym Biurze Idiotyzmu

Majówka to idealny czas na seriale i książki (chyba, że uczysz się do matury). Więc znalazłam sobie dwa: Quantico i Shadowhunters. Co do drugiego: oglądałam już w lutym gdy dopiero wychodził, ale poddałam się bo liczyłam na coś lepszego (jak dla mnie serial rozkręca się dopiero pod koniec, czekam na drugi sezon i lecem przeczytać drugą część Darów Anioła ♥). 


Plakat średnio zachęca, ale pierwsze minuty 1x01 tak. A potem wbija z każdą minutą w fotel bardziej i bardziej. 


Grupa rekrutów przechodzi szkolenie w bazie FBI. Jeden z nich jest odpowiedzialny za największy zamach terrorystyczny na terenie Stanów Zjednoczonych po 11 września. (źródło: Filmweb)

Opis filmwebowski jest prawie (przynajmniej dla mnie) tak bardzo zachęcający jak plakat. Ale tutaj to chyba plus, bo jedno słowo za dużo mógłoby być już spoilerem...